Miesiąc: marzec 2016

Wartość i godność do samej siebie.

Akceptuje siebie, a to powoduje, że jestem szczęśliwa i potrafię się cieszyć życiem i tym, co przynosi mi każdy nowy dzień. Nie szukam już akceptacji w świecie zewnętrznym, nie uzależniam się od opinii innych, ponieważ nie chcę stać się niewolnikiem ich słów.
Kiedyś byłam marionetką, bałam się, opinii innych co o mnie powiedzą lub pomyślą. Mimo że miałam, dość duże poczucie wartości było one zatracane przez obarczanie mnie winą. Mówiono mi jak mam żyć, jak mam postępować lub robić to, czy owo. Próbowałam, wszystkich uszczęśliwiać nie patrząc na siebie, na to, co czuję i czego ja bym w danej sytuacji chciała lub oczekiwała. Poddałam się bezwarunkowej miłości i akceptowałam wszystko, co zostało na mnie rzucona oraz czym zostawałam obarczana. Żyłam w przekonaniu, że tak właśnie jest dobrze i że tak musi być. Sama na siłę sobie wmawiałam, że tak właśnie wygląda szczęście, że jak się kocha, to można znieść wszystko, wszystko akceptować i wszystko wybaczać.
Niestety moje myślenie i postępowanie okazało się zgubne. Z perspektywy czasu uważam, że najważniejsze jest to, aby uwolnić się od takiego myślenia, uwolnić się od błędnych i ograniczonych przekonań. Podjęłam świadomą decyzję o zaakceptowaniu siebie taką, jaką jestem bez żadnego „ale”. Przestałam się dręczyć i obwiniać za to, co byłe w przeszłości, zaczęłam żyć tu i teraz.
Biorę 100% odpowiedzialności za swoje życie, za swoje czyny bez osądzania i krytykowania siebie.



Kim byłam, kim jestem i kim będę.

Każdy miewa w życiu moment, kiedy musi, się zastanowić kim jest i czego chce. Ja też miałam, taki moment gdzie musiałam zadać sobie to pytanie. Niestety odpowiedź nie przyszła od razu. Potrzebowałam czasu, żeby sobie uświadomić, kim jestem i czego chce. Nie chciałam pewnego dnia stanąć przed lustrem i zobaczyć w nim twarzy zmarnowanej kobiety, która przegrała swoje życie, bo nie wiedziała, kim jest i czego chce. Nie radziłam sobie w wielu sytuacjach, dostosowywałam się do innych i mówiłam, że jest mi źle. Teraz już wiem, że nie ma nic gorszego niż otoczenie, które nic nie wnosi do Twojego życia. Jak dobrze wyszło, że zostałam sama, musiałam wejść w nowe życie w nowe towarzystwo, gdzie trafiłam na ludzi, którzy inspirują i robią niesamowite rzeczy. To właśnie Ci ludzie, których spotykam codziennie, z którymi dzielę czas, sprawiają, że jestem szczęśliwa. Nie wiem jak wyglądać będzie moje jutro, ale jestem pewna, że moje dziś chcę dzielić z ludźmi, którzy są moim fundamentem.



Pozory mylą a ludzie zawodzą

Wielu z nas wyrabia sobie zdanie na temat innych. Oceniamy, osądzamy, często wymyślamy sobie własne historie. Przecież nikt nie ma prawa nas oceniać, nie znając nas i naszej historii. Większość zna tylko zakończenie, a nie początek sytuacji.

Oceniasz Mnie? Szkoda, że nie znasz mnie, mojej historii i nie zdajesz sobie sprawy, co czuję każdego dnia.

Nigdy nie wiecie, czy w danej sytuacji nie postąpilibyście dokładnie tak samo. Że to było w zasadzie najlepsze rozwiązanie i jedyne w danym momencie. Dlatego, gdy następnym razem postanowicie kogoś ocenić czy osądzić zastanówcie się, zanim otworzycie usta. Bo może się okazać, że jedynymi głupcami, będziecie Wy sami.