Kochana córeczko
Czas tak szybko przemija. Zdecydowanie za szybko. Wszystko jest tak ulotne. Niedawno byłam małą dziewczynką a, teraz jestem mamą już dorosłej córki. Nadal jestem jednak córką dla swoich rodziców. Wiem, że kochają mnie nad życie. Okazują mi tę miłość, każdy z rodziców na swój sposób, ale zawsze czuję to za każdym razem, jak się z nimi widzę.
Zawsze chciałam, abyś była tak mocno kochana przez nas, jako rodziców jak ja. Niestety nie byłam w stanie stworzyć dla Ciebie takiej rodziny, ale nie żałuje tego, że związałam się z Twoim tatą, chociaż by dlatego, że owocem tej miłości jesteś Ty, coś najwspanialszego co mnie w życiu spotkało. Starałam się i staram Cię chronić za nas dwóch, ale wiem, że nie jestem w stanie uchronić Cię przed rozczarowaniem, smutkiem, łzami.
Wiem, że zasługujesz na prawdę i lojalność. Nigdy nie daj sobie wmówić, że półprawda jest prawdą. Pamiętaj, że nikt nie jest wart tego, abyś się dla kogoś poniżała, rezygnowała ze swoich pasji i z wartości jakie w sobie masz. Uwierz mi, coś o tym wiem. Wiem, że miłość się kończy, wtedy kiedy jest nieodpowiednia. Dobra miłość nie kończy się nigdy. Ważne, abyście oboje o nią dbali. Nie rezygnuj też dla miłości z przyjaźni.
Masz cudownego chłopaka. Oby dwoje pokazujecie, że miłość to nie zabawka. Zazdroszczę Wam tego w tak młodym wieku. Ja niestety bawiłam się miłością i grałam w grę zwaną “niedorosła miłość”.