Obudźmy się… wszyscy.
“… Chciwi zysku, daliśmy się pochłonąć rzeczom i oszołomić pośpiechem. Amen…”
Dziś u jednego za swoich znajomych na Facebook przeczytałam ten wpis, bardzo mocno utkwił mi on w głowie. Jakże to prawdziwe, nie sądzicie?!
Uniwersytety, szkoły, firmy zostały zamknięte. Część osób pracuje zdalnie online. Całkowicie został zaburzony nasz codzienny rytm dnia. Zostaliśmy skazani na siedzenie w domu i przebywanie ze sobą 24h na dobę. Dla większości z nas jest to dość nietypowa sytuacja.
Przyszło nam odrobić lekcją pokory. Znaleźliśmy się w sytuacji bez wyjścia. Czujemy, jak byśmy wjechali do tunelu, w którym jest ciemno i od razu zadajemy sobie pytanie, co zrobić, aby się z niego wydostać, żeby zobaczyć światełko na końcu tunelu?
Jak uda nam się wydostać z tego tunelu czego nas to nauczy? Myślę, że każdy powinien sam sobie odpowiedzieć na to pytanie. Sama osobiście uważam, że nic nas to nie nauczy. Świat przez pewien czas po pandemii nie będzie taki sam i tak samo my ludzie przez pewien czas nie będziemy tacy sami. Ta cała sytuacja, sprawi, że będziemy bardziej czujni i ostrożni, ale nie przestaniemy narzekać, oskarżać i obwiniać.