Wyznanie wieczoru.
Wychowanie dziecka to bardzo trudna rola w życiu rodziców. Jak wychować dziecko, żeby było wrażliwe, pełne empatii. Dziecko, które tak naprawdę będzie umiało patrzeć na krzywdę innych, a nie przechodzić obojętnie. Wychować dziecko tak, żeby wiedziało, że nie tylko jest się rodzicem, ale też przyjacielem.
Jako mama popełniłam mnóstwo błędów wychowawczych (kto ich nie popełnia), ale z dumą mogę powiedzieć, że wychowałam córkę na wrażliwą osobę, która ma szacunek do osób starszych (pewnie niektóre osoby, które będą, to czytać uznają, że piszę nieprawdę). Dziecko trzeba umieć zrozumieć, trzeba na pewne rzeczy patrzeć z przymrużeniem oka, należy darzyć je miłością nawet, wtedy kiedy ta miłość jest odrzucana. Cały czas trzeba pokazywać dziecku, że niezależnie co powie lub co zrobi, to zawsze może liczyć na najbliższe mu osoby takie jak mama, tata czy dziadkowie.
Mimo że moją córką już jest “prawie“ dorosła to staram się znajdować dla niej zawsze czas. Okazuje jej na każdym kroku, że jest dla mnie najważniejsza. Umiem ją słuchać, spełniam obietnicę, którą jej dałam. Robię jej małe prezenciki takie bez okazji, małe gesty, które sprawiają, że pojawia się uśmiech na jej prześlicznej buźce i które sprawiają, że wie, że jest dla mnie ważna i że zawsze ma we mnie oparcie i przede wszystkim zrozumienie. Staram się z nią poruszać każdy temat, by poznać jej zdanie, przez co daję jej możliwość autokracji i ekspresji.
Całuję ją na dobranoc i na dzień dobry. Przytulam ją jak najczęściej mam ku temu okazję. Cieszę się każdym jej sukcesem tym małym i tym większym. Traktuję ją jak księżniczkę, bo wiem, że niedługo może stać się czyjąś królową.
Dorosłaś, szybko tak dla mnie będziesz zawsze niczym skarb. Nie ma lepszej przyjaciółki od córki ani lepszej córki od Ciebie.