Moje spełnienie marzeń, które nie ma ceny.

Pierwszy rok bloga, 30 napisanych postów, motywacja do dalszego pisania. Niektórzy mnie pokochali za to, co piszę, niektórzy mnie jeszcze bardziej znienawidzili, z tego samego powodu są też tacy którzy przeszli obojętni. Pozostaje się przyzwyczaić, bo pisać nie przestanę.

Pewnego dnia, gdy życie trochę mnie pozamiatało i nie do końca wiedziałam jak sobie poradzić, jak odnaleźć siebie na nowo postanowiłam założyć bloga. Uznałam, że pisząc o swoich emocjach, zmartwieniach, radościach odnajdę się na nowo. Nie pomyliłam, się inwestując, w Małą Strefę Intymności zainwestowałam w siebie.

Pisząc, bloga tak naprawdę znalazłam drogę do swojego prywatnego schroniska, do którego powoli wpuszczałam i wpuszczam każdego z Was. Przez ten rok zrodziło się we mnie ogrom pozytywnych emocji, które chciałam i chcę Wam przekazywać. Nie zawsze każdy wpis wywoływał pozytyw, zdarzały się też momenty, gdy pisząc, zużyłam ogrom chusteczek, łzy spływały na klawiaturę, ale wiedziałam, że taki rodzaj rehabilitacji to kolejny krok w nowy rozdział zwany szczęściem”. Pisząc, bloga znajduję to, czego mi brakowało.

Mała Strefa Intymności to nie przypadkowa nazwa, pisząc, wiedziałam, że będę odkrywać swoją intymność, aby być autentyczną. Poprzez mojego bloga poznajecie mnie, moje życie, moją przeszłość i teraźniejszość.

Nadal chcę być tą samą kobietą z romantyczną duszą, która otwiera Wam drzwi do Strefy. Mam ogromną nadzieję, że moje notki pozwalają Wam też odnaleźć cząstkę samego siebie. Bo przecież moje pisanie to nie tylko emocję, które należą do mnie, ale również do Was. Dziękuje Wam za zaufanie.

Dziękuję wszystkim i każdemu z osobną, tym którzy są ze mną zawsze, ale również tym którzy pojawili się na chwilę. Dziękuję ludziom, którzy są moją motywacją i inspiracją. Dziękuję za Wasz czas i zrozumienie, które jest dla mnie bezcenne, że w całym tym szaleństwie dnia codziennego znajdujecie moment, aby zajrzeć do mojego świata, w którym emocję ubieram w słowa. Dzięki Wam wiem, że tego chcę i że to potrafię.

Sobie i Wam życzę, żebyście w moich progach wyczuwali gościnność i życzliwą atmosferę.